sobota, 10 sierpnia 2013

Rozdział IX

Niespodzianka nowy blog Ewverything And Nothing
~~~~~~
Oboje wrócili do swoich domów po skończonych zajęciach.
Sebastian rozanielony faktem, że w końcu porozmawiał z brunetką i że mógł poczuć smak jej ust. Chciał by ją ciągle całować i przytulać do siebie aby czuć jej zapach, bliskość której przez ten długi czas tak strasznie mu brakowało. Jego humor automatycznie poprawił się po rozmowie z nią i nic na razie nie zapowiadało że się popsuje.
Karolina zadręczała się tym spotkaniem, nie wiedziała co ma do końca myśleć. Z jednej strony była szczęśliwa że chłopak w końcu z nią porozmawiał ale z drugiej była na niego wściekła że jej nie powiedział o przeprowadzce. Przecież wystarczyło napisać jednego głupiego sms'a. Czy to naprawdę takie trudne? Przez te miesiące tak strasznie brakowało jej jego dotyku, zapachu, jego ust do których przecież nie miała czasu się przyzwyczaić a są tak uzależniające. Czemu to co jest tak cudowne odczuwa się rzadko? Dziewczyna chciała się położyć do łóżka żeby tylko nie myśleć tyle już o nim ale wiedziała że jak uśnie znowu zaczną nawiedzać ja dziwne sny. A w związku ze snami... 

~~Z Perspektywy Karoliny~~
Wpadłam wczoraj, gdy siedziałam przed laptopem, na pomysł. To znaczy nie wiem czy można nazwać to pomysłem po prostu mnie olśniło. Ostatnio miewam dziwne sny. Jeszcze nigdy mi się coś takiego nie zdarzało to znaczy nawet jeśli, to albo nie zwróciłam na to uwagi albo po prostu nie pamiętam. Ale do rzeczy, pomyślałam że te sny muszą coś oznaczać. Nie wiem jeszcze do końca co ale chce się dowiedzieć może wtedy dowiem się czemu moi rodzice zachowują się tak dziwnie w stosunku do mnie. Pomijam już Maksa ponieważ on się zmienił. Teraz już mi nie docina, nie obraża tylko zachowuje się jak starszy brat, chociaż czasami jest aż za czuły co mnie przeraża. Zdarzyło się parę razy że gdy czekałam na niego przed szkołą on zachodził mnie od tyłu obejmował w tali i składał czuły pocałunek na policzku pomijam już momenty w których mnie przytulał tak po prostu bez powodu. Lecz wolę już takie czułości otrzymywać od niego niż wyzwiska czy obelgi to jest o wiele lepsze. Ale wracając do rodziców postanowiłam, że trochę powęszę w starych pamiątkach może coś tam znajdę tylko muszę się pospieszyć zanim matka wróci z pracy i będzie miała do mnie pretensje że nic pożytecznego nie robię. 
Wzięłam się więc za przeglądanie pamiątek rodzinnych. Niby nic specjalnego zdjęcia jak chłopacy byli starsi, jestem ja z dziadkami, kilka samochodzików pewnie Maksa, jakaś mała zabawkowa gitara to pewnie Karola. Znalazłam też jedno pudełko na którym był napis ,,Wspomnienia z Anglii'', zastanawiałam się co tam może być i po chwili postanowiłam je otworzyć. W pudełku były stare zdjęcia, chłopacy byli tam niemowlakami, na niektórych mieli dwa albo cztery latka, postanowiłam przejrzeć resztę zdjęć później w swoim pokoju a na razie zająć się przeglądaniem reszty tak zwanych pamiątek.  
Po jakiejś godzinie wróciłam z moich poszukiwań do pokoju i musiałam przyznać że zdziwiło mnie kilka rzeczy. Poza tym pudełkiem, które oczywiście ze sobą przyniosłam, nie było żadnych zdjęć chłopaków ani moich jak byliśmy mali, to znaczy jak mieliśmy po kilka lat. Wzięłam się teraz za przeglądanie tych wszystkich zdjęć z pudełka, a na później zostawiłam sobie dokumenty które oczywiście przyniosłam i schowałam głęboko w mojej szafie.
Na pierwszy rzut oka niby nic specjalnego zwykłe zdjęcia rodzinne. Każdy robi swoim dzieciom jak są małe takie zdjęcia ale najdziwniejsze było to że nie było moich z czasów niemowlęcych. Trochę się tym zdziwiłam no ale przecież teraz nie pobiegnę do matki czy ojca i się nie będę pytała czemu tu nie mam moich zdjęć oni by na pewno się jakoś wykręcili. Ale to jest jeszcze nic jak już znalazły się jakieś moje zdjęcia to byłam na rękach u tej kobiety z moich snów. Ona, to znaczy ja jestem tak strasznie do niej podobna. Obie mamy ciemne włosy, błękitne oczy i ten sam uśmiech.
Siedząc tak na łóżku z fotografiami w ręku i zastanawiając się nad tym usłyszałam na dole stukot obcasów. Szybko schowałam zdjęcia do pudełka bo to na pewno mama. Jak tu przyjdzie i zobaczy że siedzę i nic nie robię to będzie wściekła. Schowałam zdjęcia pod łóżko a papierami postanowiłam zająć się późnym wieczorem kiedy już wszyscy śpią i nie będą mi przeszkadzać. A teraz biorę się za książki.
***
Rozdział nie jest zbyt interesujący ale chciałam go dzisiaj dodać ponieważ mija już pół roku odkąd założyłam tego bloga i zaczęłam go pisać dlatego też zakładam nowego a oto link Everything And Nothing miłego czytania:)
Jestem też strasznie szczęśliwa ponieważ ten blog został wyświetlony ponad 3000 razy to jest naprawdę zaskakujące:) Skaczę z radości:)
Mam nadzieję że nowa historia spodoba się wam:) 
Do przeczytania<3

5 komentarzy:

  1. Dobre pół roku (plus pięć dni), kolejny świetny rozdział, szybko i przyjemnie się czyta, idę zajrzeć na nowego bloga ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej :) Zostałaś nominowana do Versatile Blogger :)
    Więcej informacji u mnie http://ludzka-istota.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń